W dniu 3 października bieżącego roku obył się XIV Podkarpacki Rajd Pieszy Szkół im. Jana Pawła II. Wzięli w nim udział również uczniowie klas szóstych z naszej szkoły. Nauczyciele -Leszek Sudoł, Agata Partyka, Anna Orkiszewska i Anna Dembowska mieli pod opieką 39 osób (VIa-13, VIb-13, VIc-7 i Vc-6).
O godzinie 715 autobus z uczestnikami rajdu wyruszył w stronę Pruchnika. Bez większych przeszkód o godzinie 945 zameldowaliśmy się na pruchnickim Rynku, gdzie nastąpiło przywitanie szkół i oficjalne otwarcie rajdu przez burmistrza i dyrektora Mikłasza.
Następnie przejechaliśmy autokarami do Szkoły Podstawowej w Świebodnej i wyruszyliśmy na 9 kilometrową trasę. Po kilku kilometrach marszu dotarliśmy do Sanktuarium w Jodłówce, gdzie miejscowy ksiądz opowiedział nam historię obrazu Matki Boskiej Pocieszenia znajdującego się w tym kościele. Po krótkiej modlitwie wyruszyliśmy w dalszą drogę. Około 1430 na trasie czekała na nas pyszna zupa. Po gorącym posiłku pomaszerowaliśmy ochoczo w stronę Świebodnej, gdzie rozpoczęła się dyskoteka połączona z pieczeniem kiełbasy. Również pogoda okazała się łaskawa dla turystów pragnących podziwiać piękno pruchnickiej ziemi. Nic więc dziwnego, że na twarzach piechurów pojawił się żal, że tak szybko trzeba kończyć i opuścić te malownicze oraz gościnne strony.
Około godziny 1945 nasz autokar przyjechał do Stalowej Woli. Zmęczeni ale zadowoleni uczniowie udali się do domów, by tam z bliskimi dzielić się wrażeniami z zakończonego rajdu.
O godzinie 715 autobus z uczestnikami rajdu wyruszył w stronę Pruchnika. Bez większych przeszkód o godzinie 945 zameldowaliśmy się na pruchnickim Rynku, gdzie nastąpiło przywitanie szkół i oficjalne otwarcie rajdu przez burmistrza i dyrektora Mikłasza.
Następnie przejechaliśmy autokarami do Szkoły Podstawowej w Świebodnej i wyruszyliśmy na 9 kilometrową trasę. Po kilku kilometrach marszu dotarliśmy do Sanktuarium w Jodłówce, gdzie miejscowy ksiądz opowiedział nam historię obrazu Matki Boskiej Pocieszenia znajdującego się w tym kościele. Po krótkiej modlitwie wyruszyliśmy w dalszą drogę. Około 14.30 na trasie czekała na nas pyszna zupa. Po gorącym posiłku pomaszerowaliśmy ochoczo
w stronę Świebodnej, gdzie rozpoczęła się dyskoteka połączona z pieczeniem kiełbasy. Również pogoda okazała się łaskawa dla turystów pragnących podziwiać piękno pruchnickiej ziemi. Nic więc dziwnego, że na twarzach piechurów pojawił się żal, że tak szybko trzeba kończyć i opuścić te malownicze oraz gościnne strony.
Około godziny 1945 nasz autokar przyjechał do Stalowej Woli. Zmęczeni ale zadowoleni uczniowie udali się do domów, by tam z bliskimi dzielić się wrażeniami z zakończonego rajdu.