Publiczna Szkoła Podstawowa nr 12 im. Jana Pawła II

Kalendarium

Niedziela, 2024-05-05

Imieniny: Irydy, Tamary

Statystyki

  • Odwiedziło nas: 5774142
  • Do końca roku: 240 dni
  • Do wakacji: 47 dni

Logowanie

Zaloguj się

Wszyscy jesteśmy Świętymi Mikołajami czyli mikołajki w III d

Mikołajki to święto, które od wielu już lat wpisane jest w polską rzeczywistość. Kojarzone jest z postacią pogodnego staruszka w okularach i czerwonym stroju, z długą białą brodą, zwanego Świętym Mikołajem oraz z ofiarowywaniem drobnych prezentów niespodzianek.

Mikołajki są obchodzone 6 grudnia, czyli w imieniny Mikołaja. Pojawienie się tej tradycji związane jest z postacią biskupa Mikołaja z Myry (Azja Mniejsza, tereny obecnej Turcji), który żył podobno w latach 270–345 (lub do 352). Zgodnie z tradycją miał on być człowiekiem zamożnym – zarówno z uwagi na pełnione stanowisko, jak i dlatego, że rodzice pozostawili mu duży majątek w spadku.  Biskup Mikołaj bezinteresownie dzielił się swym majątkiem z potrzebującymi. Jedna z legend głosi, że kiedyś usłyszał o trudnym losie trzech sióstr z biednej rodziny, które nie miały posagu i ubogi ojciec nie mógł ich wydać za mąż. Dowiedziawszy się o tym, biskup podrzucił im w nocy przez komin trzy sakiewki ze złotem i w taki sposób pomógł w pomyślnym ułożeniu ich życia. Zapewne stąd wzięła się tradycja podrzucania prezentów w nocy do buta lub skarpety. Również tradycyjny wizerunek Świętego Mikołaja był niegdyś inny niż obecnie. Był on pokazywany w stroju biskupim, z infułą na głowie i pastorałem w ręce. Jeśli pojawiał się w czasie zabaw mikołajkowych, to zwykle w towarzystwie dwóch pomocników: aniołka oraz diabełka, który próbował smagać zgromadzonych rózgami po nogach, by przestrzec, że tylko grzeczni dostaną prezenty, a na niegrzecznych czeka rózga. Z czasem aniołka zastąpiła śnieżynka, Mikołaj wdział czerwony strój i założył fabrykę, w której elfy i krasnale zajęły się produkcją zabawek.

         W tym roku w klasie III d mikołajki były całkiem inne niż w latach ubiegłych. Każde dziecko przygotowywało prezent dla koleżanki lub kolegi własnoręcznie. Nikt nie wiedział dla kogo szykuje niespodziankę. Upominki były oznaczane specjalnym szyfrem, który znała tylko Pani Wychowawczyni. Atmosfera podczas przekazywania prezentów była bardzo tajemnicza i ekscytująca. Wszystkie prezenty były piękne i pomysłowe i w każdym widać było włożone serce w jego przygotowanie. Dostarczyły dużo radości obdarowanym, ale także nie mniejszej obdarowującym. Dzieci uświadomiły sobie ile radości daje dzielenie się z innymi oraz to, że można codziennie obdarowywać innych zwykłymi rzeczami, które nic nie kosztują, a są to życzliwość, serdeczność, pomocna dłoń, przyjaźń, uśmiech…

Autor: mgr Marzena Pelc

Licznik wyświetleń: 1077